Ta niedziela kończąca festiwal zbiegła się z uroczystością Matki Bożej Bolesnej Częstochowskiej. Mszy towarzyszył śpiew dominikański, pochodzący z najstarszych, XIII - wiecznych rękopiśmiennych źródeł, wykonany przez zakonników i Chór Festiwalowy.
Przysłowiowa "łza" zakręciła się w oku. Znowu będziemy zmuszeni oczekiwać z niecierpliwością na kolejną edycję festiwalu. Wciąż żyjemy świeżo zapamiętanymi wydarzeniami festiwalowymi, które odbywały się w naszym mieście i stymulują nas do aktywnego uczestnictwa w tym przedsięwzięciu w przyszłych latach.