Nasze wydawnictwa

lipiec-sierpień, nr 8-9 (92-93) / 2000

Strona 4
Wspomnienie o Burmistrzu Jerzym Matuszu w 1. rocznicę tragicznej śmierci

Przed rokiem, 28 lipca 1999 r. zginął w wypadku samochodowym Jerzy Matusz, Burmistrz Miasta Jarosławia. Następnego dnia zmarła w bocheńskim szpitalu Jego córka Kasia, po 13 dniach - w krakowskiej klinice żona Henryka...

Powszechny szacunek i sympatia, jaką cieszył się Zmarły znalazły swój wyraz w ogólnym żalu i smutku, który zapanował w mieście na wieść o tragedii. Nie tylko w Jarosławiu - do Ratusza nadeszło wiele telegramów i listów kondolencyjnych z kraju i zagranicy.

Śp. Jerzy Matusz, dla przyjaciół i kolegów po prostu - Jurek był człowiekiem wyjątkowych zalet: skromny, posiadający jednak świadomość własnej wartości; prawy i uczciwy, umiejący dobrze wykorzystywać przepisy prawne tak, by służyły ludziom zgodnie z duchem prawa; bystry i przedsiębiorczy. Miał rzadką zdolność nawiązywania kontaktu z ludźmi - umiał słuchać innych, wykazywał zainteresowanie ich sprawami. Równie swobodnie czuł się w towarzystwie podwładnych i zwykłych interesantów, jak i podczas oficjalnych spotkań, gdy rozmówcą był np. minister. Stale wspominamy Jego dowcipne anegdoty i żarty, którymi rozładowywał sztywną niejednokrotnie atmosferę.

Posiadał jasno określoną hierarchię wartości zaczerpniętą z chrześcijańskiego światopoglądu i głębokiej wiary. Jego praktyki religijne połączone często z oficjalną reprezentacją nie były �występami na pokaz". Nie uprzedzał się do nikogo - nieraz słyszałem z Jego ust: �Mogę współpracować z każdym, jeśli będzie to pożyteczne". Odczuwali to wszyscy - stąd zapewne wziął się jednomyślny wybór Jurka na stanowisko burmistrza w II kadencji. Posiadając inżynierskie wykształcenie i praktykę znakomicie znał sprawy gospodarcze i inwestycyjne, bardzo dobrze radził sobie również w innych dziedzinach. Przy różnicy zdań nie narzucał rozmówcy swojego poglądu, lecz starał się przekonywać rzeczową argumentacją.

Znajdując oparcie w harmonijnej, kochającej się rodzinie, wspaniale godził obowiązki głowy rodziny i gospodarza miasta. Pięć lat, w czasie których sprawował w Jarosławiu funkcję burmistrza, było dobrym okresem dla miasta. Mając do dyspozycji skromne środki finansowe, kontynuował politykę gospodarczą swego poprzednika śp. St. Hajnusa skupiania środków na najważniejszych, choć niekoniecznie efektownych, przedsięwzięciach. Jednocześnie podjął szereg inicjatyw w dziedzinie kultury i promocji miasta. Dla realizacji swoich pomysłów umiał przekonywać i zjednywać sobie sojuszników. Zgodna praca Rady Miasta, budząca często zazdrość innych samorządowców była w dużej mierze Jego zasługą. Ostatnią sprawą, której poświęcał wiele uwagi była budowa obwodnicy. Pozostawił wiele planów i zamierzeń, ale co ważniejsze pozostawił pewien wzór człowieka, który potrafi odłożyć na bok prywatne ambicje, czy polityczne podziały i jednoczyć ludzi w działaniu dla dobra swojej Małej Ojczyzny. Jarosław Pagacz





Wiesław Janusz Mikulski
z cyklu "Słoneczny prom"

najkrótszą drogą serca do serca
jest miłość
* * * * *


czas niekiedy jest tak gorący
jak wulkaniczna lawa...
* * * * *


gdy miłość woła
nie udawaj że jej nie słyszysz

Msze św. w 1-szą rocznicę śmierci śp. Jerzego, Henryki i Katarzyny Matusz odprawione zostaną 28 lipca br. w kościele pw. św. Teresy o g. 18.30 oraz 31 lipca br. w kościele pw. św. Mikołaja (Opactwo) o godz. 1700.

Burmistrzowi

Jeszcze przed chwilą nasza rozmowa...
... Wpół zdania wątek mi przerwałeś.
- I ot tak sobie, tak wpół słowa
- Odszedłeś, - Nic nie powiedziałeś...

- A było tyle do zrobienia...
Mówiłeś, - jeszcze to naprawić...
Tamtych przekonać do zrozumienia,
Owych pojednać, a spory zdławić...

- I tak odszedłeś, tak wpół troski...
Jeden, co nad układy byłeś...
Lecz cóż, - Tu nam, wyrokiem boskim
Żal i charyzmę pozostawiłeś...


Mieczysław BOSAK


(Wiersz został napisany po tragicznej śmierci Burmistrza Jerzego Matusza)
Copyright © 2014 Urząd Miasta Jarosławia, ul. Rynek 1, 37-500 Jarosław
Tel.: +48 16 624 87 00, faks: +48 16 624 87 65