Panie Burmistrzu Powszechna Spóldzielnia
Spożywców Społem w Jarosławiu
wystosowała list otwarty dotyczący protestu
sprzedaży tak zwanej dawnej „Stylowej”.
Co Pan na to?
- Od lat wspieramy rozwój działalności
gospodarczej na terenie Jarosławia. Jako
gospodarze musimy jednak troszczyć się
o dobro całej społeczności, nie preferując
jednych podmiotów gospodarczych kosztem
innych. Musimy również dbać o stan
miejskiego budżetu, z którego wspieramy
szkoły, realizujemy pomoc społeczną,
inwestujemy w kulturę i rozwój naszego
miasta. Szczególnie teraz, w tym trudnym
czasie spowolnienia gospodarczego, nie może zabraknąć środków na realizację
działań ważnych dla mieszkańców Jarosławia.
Aby zrealizować te cele konieczne
jest podejmowanie racjonalnych, a
nie emocjonalnych decyzji. W przypadku
budynku, w którym lokale wynajmuje
Spółdzielnia Społem, środki pozyskane z jego sprzedaży będą rzeczywiście duże.
Dodatkowo, jako że obiekt jest zabytkowy
i wymaga pilnego remontu, właściciel
lokalu będzie musiał zaakceptować obowiązki
wynikające z tego faktu.
Jakie korzyści wynikną ze sprzedaży lokalu?
- Ta kamienica położona w ścisłym centrum
miasta jest zabytkiem, który wymaga
remontu. Z punktu widzenia dbałości
o interesy miasta i jego mieszkańców,
a także dbania o zabytki, rozwiązaniem
niezwykle korzystnym jest sprzedaż
obiektu za najwyższą zaoferowaną stawkę.
W kolejnych latach miasto będzie pozyskiwać
stałe dochody z podatków, jakie
będzie płacił inwestor prowadzący tam
działalność gospodarczą. Tym samym
będziemy mogli zaspokajać potrzeby
i oczekiwania mieszkańców. Z punktu widzenia
dochodów, które miasto pozyska
i przeznaczy na realizację celów zgodnych
z oczekiwaniami mieszkańców Jarosławia,
sprzedaż tego obiektu jest korzystna.
Podobnie jest ze zdrową konkurencją
na rynku oraz likwidowaniem przywilejów
jednych kosztem większości.
Sprzedaż odbyła się w formie przetargu
nieograniczonego otwartego.
- Tak, to jedyna możliwość sprzedaży budynku
jaką przewiduje prawo. Ta forma
daje wszystkim podmiotom równe szanse.
Zgodnie z prawem zbycie lokalu może
nastąpić wyłącznie na podstawie przepisów
ustawy z 21 sierpnia 1997 r. o gospodarce
nieruchomościami. Te przewidują
przy sprzedaży lokalu użytkowego
(a taki jest charakter lokalu) żadnych preferencji
dla podmiotów gospodarczych,
w tym oczywiście takich jak spółdzielni.
Przetarg na zbycie lokalu był przetargiem
nieograniczonym i mógł w nim wziąć
udział także PSS. O rozwoju życia gospodarczego
w naszym mieście muszą bowiem
decydować prawa wolnego rynku,
a nie urzędnicy, czy wymuszający działania
naruszające prawo przedsiębiorcy.
Należy przy tym zaznaczyć, że żadna firma,
w tym Spółdzielnia Społem nie ma
większych praw, niż inne podmioty gospodarcze.
Czy nie jest zatem niezgodne
z prawem przyznawanie jej w tej sytuacji
szczególnych przywilejów, których domagają
sie pracownicy Społem.
Społem zarzuca Panu, że o sprzedaży
lokalu nie poinformowano w należytym
trybie.
- To nieprawda. Na sesji RM radni wyrazili
zgodę na sprzedaż dwóch lokali w tej kamienicy.
Ale zdecydowałem się na sprzedaż
tylko jednego z nich. O tym prezes spółdzielni jakoś stara się nie pamiętać.
O wypowiedzeniu umowy najmu poinformowaliśmy
Spółdzielnię w należytym
terminie zgodnie z zapisami umowy, którą
podpisała z miastem. Nie naruszono
tu ani prawa, ani dobrych praktyk. Rozumiemy,
że konieczność stanięcia do konkurencji
z innymi jak równy z równym jest
dla Społem uciążliwa, ale dla klientów
może oznaczać to lepszą obsługę, niższe
ceny i wyższy standard. O to właśnie
musi zabiegać Rada Miasta i Burmistrz.
A czy nie jest tak, że obecnie wiele z produktów
oferowanych przez Społem ma
wyższe ceny, niż konkurencyjne sklepy
w okolicy? Zwiększenie konkurencji spowoduje
z pewnością ich obniżenie. Ponadto
uchwałę Rady Miasta wyrażającą
zgodę na sprzedaż lokalu można zgodnie
z prawem zaskarżyć do sądu administracyjnego.
Nic zatem nie stoi na przeszkodzie,
by choć jeden z podpisanych pod
petycją skorzystał z tej możliwości. Orzeczenie
sądu usunęłoby wątpliwości związane
z rozstrzygnięciem sprawy. Jednak
prezes nie podjął takiego kroku, choć
miał do tego pełne prawo.
Sprawa sprzedaży tego lokalu została
przesądzona...
- Zgadza się. Pamiętajmy, że PSS ma
w Jarosławiu kilkanaście innych lokali,
w tym sporo w branży spożywczej, więc
robienie z tego wielkiego problemu jest
trochę na wyrost i chyba zwykłą próbą
zwrócenia na siebie uwagi. Przecież około
200 metrów dalej znajduje się kolejny
samoobsługowy spożywczy sklep PSS-u.
Sklep przy ul. Grunwaldzkiej 18 położony
jest w ścisłym centrum miasta, wszyscy
widzą w jakim jest stanie. Podsumowując
pragnę podkreślić, iż budynek przy
ulicy Grunwaldzkiej 18 został wystawiony
na sprzedaż, a Społem tak jak inni chętni,
mógł nabyć go od miasta i pomóc w remoncie
tego zabytkowego obiektu. Poza
tym podkreślam, że PSS dzierżawi od lat
kilka innych jeszcze lokali handlowych
w centrum miasta.
W dniu 8 grudnia został rozstrzygnięty przetarg ustny nieograniczony na zbycie lokalu handlowego położonego w Jarosławiu przy ul. Grunwaldzkiej 18. Spośród ośmiu ofert, jakie wpłynęły do Ratusza, wybrano jedną. Najwyższa oferowaną ceną była cena 6 mln 200 tys. zł. Cena ta zostaje obniżona zgodnie z ustawą o gospodarce nieruchomościami o 50 % z uwagi na fakt, że budynek w którym jest sklep wpisany jest do rejestru zabytków. Najlepszą ofertę złożył przedsiębiorca jarosławski.
Zgodnie z prawem uchwałę o Rady Miasta wyrażającą zgodę na sprzedaż lokalu można zaskarżyć do sądu administracyjnego. Nic nie stało na przeszkodzie, by choć jeden z podpisanych pod petycją skorzystał z takiej możliwości. Orzeczenie sądu usunęłoby wątpliwości związanych z rozstrzygnięciem sprawy.
Powszechna Spółdzielnia Spożywców Społem w Jarosławiu dzierżawi siedem lokali handlowych w budynkach będących własnością Gminy Miejskiej Jarosław. Umowy najmu zajmowane są przez okres co najmniej dwudziestu lat. Są to: - Rynek 2 - tzw. Ratuszowa, na os. Jagiellonów 1, na os. Tysiąclecia 12 - trzy lokale handlowe, przy ul. Grodzkiej 16 i Rynku 3.