Święta Wielkanocne były czasem wielu przemyśleń, a przede wszystkim radością ze wspólnego spotkania w gronie rodzinnym. Wielkanocnego stołu nie zabrakło także w Szkole Podstawowej Nr 6, podczas uroczystego apelu przygotowanego przez nauczycielki Danutę Młynarską - Kroczek i Renatę Chlebowską 24 marca 2002 r. z okazji Świąt. Był pięknie udekorowany różnego rodzaju ozdobami i wiktuałami.
Uczniowie klasy Ia i Ib pod czujnym okiem swych opiekunek wspólnie wprowadzili społeczność szkolną w atmosferę świąt i przypomnieli tradycje z nimi związane. Nawiązali do zwyczaju malowania jajek, do tradycji święcenia palm wielkanocnych, a także zapoznali zebranych z symbolem jajka jako znaku odradzającej się przyrody. Najwięcej radości i niespodziewanych wrażeń przyniósł oczywiście śmigus-dyngus, którego nie mogło zabraknąć. "Śmigusdyngus, dyngus-śmigus nie kryjże się, nie wymiguj, bo dziś każdy stary, młody, nie uniknie wiadra wody" - krzyczały uradowane pierwszaki i pokazały jak wygląda tradycja "lanego poniedziałku". Nikt nie został pominięty, ani koledzy ani rodzice ani nauczyciele. Pani Dyrektor Annie Lizut też na sucho nie uszło. Tradycja Wielkanocy to również wędrujący od chaty do chaty "kurek wielkanocny", który otoczony gromadnie przez sprytnych chłopców niejedną psotę wyrządził gospodyni, zwłaszcza tej, która miała dorodną córkę. Jeżeli chciała tego uniknąć, musiała obdarować kurka czymś dobrym. Wkładała żartownisiom do kobiałki ciasto, ser, kiełbasę czy inne przysmaki. Piękna i rodzinna jest polska Wielkanoc, a każdy świąteczny obyczaj ma swą magiczną moc. "Nie zapominajmy o polskich tradycjach i pielęgnujmy je" - zachęcały nauczycielki.
