Statystyki policyjne i prowadzone przez funkcjonariuszy Straży
Miejskiej, których celem jest m.in. ochrona ładu i porządku w
miejscach publicznych świadczą o zwiększającej się patologii i
poczuciu niebezpieczeństwa.
W celu zmniejszenia przestępczości i zredukowania do minimum sytuacji zagrażających zdrowiu i życiu mieszkańców,
władze Jarosławia przyjęły propozycję zainstalowania - na
razie eksperymentalnie - jednej kamery, która rejestruje
zdarzenia odbywające się wokół ratusza. Od 22 lutego br. jedna z
firm promujących systemy monitoringu, nieodpłatnie zamontowała
wersję demonstracyjną, by zaprezentować możliwości i przydatność tej formy zapobiegania wandalizmowi. Na razie podgląd
mają funkcjonariusze Straży Miejskiej. "W tegorocznym budżecie
zarezerwowana została kwota 85 tys. zł na wdrożenie układu
monitorowania. Zdajemy sobie sprawę z tego, że są to środki niewielkie, ale mamy nadzieję na sponsoring ze strony firm, banków
i właścicieli sklepów usytuowanych w rejonie objętym obserwacją"
- powiedział Burmistrz Jarosławia p. Jan Gilowski. Doświadczenie
innych miast, które wprowadziły system elektroniczny potwierdza konieczność i skuteczność przedsięwzięcia. Inicjatywa
osiągnie swój cel dopiero, gdy funkcjonować będzie 7-8 kamer w
najbardziej newralgicznych miejscach, czyli w Rynku, na stacji
PKP i PKS, w ciągu ulic: Słowackiego, Kraszewskiego, Jana Pawła
II, Grunwaldzka, a podgląd dostępny będzie na policji.