Jarosław miastem sportu - takie hasło reklamowe widnieje w hali sportowej, kojarzy się to z ekstraligą koszykówki, media informują o gali boksu zawodowego w Jarosławiu…
Tak, 24 kwietnia hala sportowa gościć będzie zawodowych bokserów - szykuje się wielkie widowisko. Bardzo się cieszę, że Andrzej Gmitruk zawitał do Jarosławia z taką propozycją; nie ukrywam, iż duży udział w tym ma poseł Mieczysław Golba - gdy tylko zwrócił się do mnie z Andrzejem Gmitrukiem z propozycją zorganizowania takiej fety sportowej, nie mogłem odmówić - chyba nikt by nie odmówił… To wielka sprawa. Jarosław miejscem sportu - jak się okazuje, to nie tylko hasło reklamowe.
Jak zapowiada się najbliższy czas?
- Wchodzimy w nowe zadania i jestem pozytywnie nastawiony do zadań, jakie nas czekają. Po pierwsze podpisana została umowa na wykonanie inwestycji, o której sporo już mówiłem, mianowicie montaż filtrów membranowych w Przedsiębiorstwie Wodociągów i Kanalizacji sp. z o.o. Inwestycja spora, pieniądze z budżetu miasta dofinansowują zadanie, na które dostaliśmy środki z Unii Europejskiej. Dzisiejsze skażenie środowiska jest wszechobecne, nie zdajemy sobie na co dzień sprawy, z zagrożeń, jakie fundujemy swojemu zdrowiu - inwestycja pozwala na stałe, bez używania środków chemicznych oczyszczanie wody. Odczujemy znaczną poprawę jakości wody już pod koniec roku.
- Marzec i kwiecień jest pełen wydarzeń o znaczeniu historyczno-
kulturalnym. W szkołach gimnazjalnych i średnich
prowadzone były spotkania ze Zbigniewem Branachem
- pisarzem - historykiem, publicystą. Zagdnienia,
jakie poruszał w prelekcjach ściśle dotyczą najnowszej historii
Polski - m.in. postaci ks. Jerzego Popiełuszki, oceny
ostanich dwudziestu lat komunizmu w Poslce, wciąż żywo
pamiętamy śmierć Jana Pawła II - co roku jednoczymy
się na wspólnym upamiętnieniu tego wydarzenia - każdy
w sobie właściwy sposób. Jest wiele możliwości upamiętniania
Papieża Polaka.
Kwiecień to wreszcie udział Miasta Jarosławia razem kilku
miast partnerskich w 19. Krakowskim Salonie Turystycznym
- imprezie o szerokim zasięgu...
Co roku narzekamy na fatalny stan dróg po zimie, Jarosław pod tym względem nie odbiega od złych standardów...
Niestety w Jarosławiu jest wiele w tej kwestii do zrobienia, poza faktem, iż w mieście średniej wielkości - do których należy Jarosław- jest kompletny chaos w podziale dróg. Powszechny jest pogląd, że za stan dróg w mieście odpowiada burmistrz, ale wiele dróg nie należy do Gminy Miejskiej. Na terenie miasta są oczywiście drogi miejskie, ale też powiatowe - zarządcą jest starosta, krajowe, wojewódzkie. Ostatnio spotkałem się z próbą narzucenia mi odpowiedzialności za stan nawierzchni drogi krajowej. Niestety nie mam takich kompetencji i nawet kosza na śmieci nie możemy ustawić w miejscu, gdzie go brakuje, o ile nie wyrazi na to zgody zarządca.
Położenie tranzytowe miasta ma swoje dobre i złe strony: brak obwodnicy wpływa bardzo negatywnie na jakość dróg, pomijając problem natężenia ruchu samochodowego.
Po zimie drogi zawsze są w gorszym stanie, czy jest lekka,
czy mroźna trzeba je naprawiać. Sam jeżdżę po naszych
drogach samochodem i widzę jakie są potrzeby. Co roku
na przełomie kwietnia i maja rozpoczynamy prace remontowe,
nie uda się tego terminu przyspieszyć - trzeba
poczekać na stałe ocieplenie temperatury (minimum 5°
C przy gruncie), żeby nie dochodziło do ponownej awarii
nawierzchni. Na początku kwietnia nastąpi rozstrzygnięcie
przetargu na wykonywanie w roku bieżącym remontów
bieżących dróg, z doświadczenia wiemy, że tzw. remonty
pozimowe pochłaniają 40 % kosztów wszystkich
całorocznych remontów. To nie są małe kwoty. Potrzeby
widzę, ale nie wszystko udaje się niestety rozwiązywać od
ręki, nad czym proszę wierzyć także ubolewam.
Zapraszam na stronę: www.wyczawski.pl, mail: burmistrz@
wyczawski.pl, gdzie znajdą Państwo bieżące informacje
i komentarze.