Byli też obecni: Stanisław Jabłoński - prezes Klubu Honorowych Dawców Krwi, Mieczysław Rodzinka - Członek Zarządu Rejonowego PCK w Jarosławiu, Ewa Załęska - kierownik PCK w Jarosławiu oraz Naczelnik Wydziału Kultury, Turystyki i Promocji Miasta Joanna Mordarska.
Goście przyjechali do Jarosławia na obchody 90. rocznicy powstania Polskiego Czerwonego Krzyża oraz 50. rocznicy istnienia honorowego krwiodawstwa. Podczas spotkania została omówiona sytuacja Czerwonego Krzyża, nie tylko w Polsce, ale również w Niemczech oraz na Ukrainie.
Goście z Niemiec opowiedzieli o zasadach funkcjonowania Niemieckiego Czerwonego Krzyża. Mówili, że są organizacją humanitarną prowadzącą działalność gospodarczą nastawioną na zysk. Oddając krew w Niemczech można zarobić 8 euro. Nie są oni zależni od swojego rządu, to rząd zwraca się do nich z prośbą. Skupiają ogromną ilość osób. Mają znakomicie rozwinięte ratownictwo medyczne, posiadają samochody wyposażone nawet w kuchnie na wypadek klęsk żywiołowych.
Polski oraz Ukraiński Czerwony Krzyż to organizacje społeczne, które nie prowadzą działalności gospodarczej. Nastawione są na pozyskiwanie honorowych dawców krwi i prowadzenie szkoleń w zakresie pierwszej pomocy - nie zarabiają. Niemcom możemy tylko pozazdrościć.
Przy miłej atmosferze burmistrz Andrzej Wyczawski wręczył gościom upominki oraz zadeklarował swoją pomoc.