Tak właśnie komiks rozumieją uczestnicy prezentujący w Jarosławiu swoje prace. Jest ich ośmioro, m.in. grupa absolwentów Instytutu Sztuk Pięknych Uniwersytetu Rzeszowskiego, którzy sporą część swojego artystycznego potencjału wtłaczają w projekty komiksowe. Łamiąc stereotyp, że komiks to infantylna, prosta historyjka obrazkowa, w której „gadające kurczaki, spadając z drabiny, wpadają pod samochód”, tworzą świadomie i bez kompleksów. Ich projekty powstają w opozycji do tych, którzy nie potrafią połączenia słowa i obrazu utożsamiać ze sztuką. To im uzmysławiają, że historie rysowane, ułożone według przemyślanego i niebanalnego scenariusza, mogą nauczyć nowego sposobu odbierania rzeczywistości.
Tematyka ich prac to świat, w którym żyją, współczesne realia ukazane w konwencji fantasy, science-fiction, horroru i nie tylko, co ma służyć przełożeniu banalnej codzienności w niebanalną nierzeczywistość, wyłuskaniem kontrastu pomiędzy nimi. Nie narzucają sobie niczego, bawią się konwencjami, narzędziami narracyjnymi i sposobem przekazu. Obcy jest im konformizm artystyczny i narzucone formy. Z ich prac uderza swoboda i lekkość, nie są puści i papierowi. Ma to odzwierciedlenie w niekonwencjonalności pomysłów i technik aranżacyjnych (kolaż, cienkopis, pędzel, plama). Za swoje inspiracje, uważają m.in.: Gawronkiewicza, Moebiusa, Truścińskiego, Manary, Rosińskiego, Millera, Mignoli.
W ponad 120 pracach, prezentowanych na wystawie, wyraźnie te inspiracje widać.
Okazja, by odnaleźć ułamki prawdziwego życia w tych rysunkowych wariacjach na temat rzeczywistości potrwa do 7 listopada. Odwiedzić można także kawiarnię Black Coffee oraz pub Divina Commedia, gdzie uczestnicy Kaboom’u prezentują się w całej (artystycznej) okazałości.
Piotr Burzyński