Jarosławskie dwie jednostki: 14. dywizjon Artylerii Samobieżnej oraz 21. dywizjon Artylerii Przeciwlotniczej - a z nich blisko 70 żołnierzy brało udział w VI zmianie Polskiego Kontyngentu Wojskowego w Islamskiej Republice Afganistanu.
Mimo, że w Polsce jesteście już od kilu miesięcy cali i zdrowi, to radość z waszego szczęśliwego powrotu do domów jest wciąż ogromna - powiedział Andrzej Wyczawski podczas ofcjalnego powitania 69 żołnierzy biorących udział w misji pokojowej w Afganistanie. Uroczystości miały miejsce w Jarosławiu 26 października br. W powitaniu brali udział także: dowódca 14. dywizjonu Artylerii Samobieżnej ppłk dypl. Robert Matysek, ppłk dypl. Kazimierz Piotrowicz - szef szkolenia 21. Brygady Strzelców Podhalańskich, dowódca 21. dywizjonu Artylerii Przeciwlotniczej ppłk Andrzej Niemiec, prezes Stowarzyszenia Kombatantów Misji Pokojowych koło nr 3 Jarosław Zbigniew Broś, zastępca burmistrza Stanisław Misiąg, sekretarz miasta Jan Biłas, komendant Powiatowej Straży Pożarnej Piotr Biały, komendant Powiatowej Komendy Policji Janusz Dymek i burmistrz Radymna Wiesław Pirożek.
Półroczna
misja w ramach VI zmiany od 26 października 2009 r. do 25 kwietnia zrealizowała
szereg zadań o charakterze stabilizacyjnym oraz doradczo-szkoleniowym. Jarosławski
garnizon reprezentowało 69 żołnierzy. Najważniejszymi zadaniami polskich
żołnierzy było kilkadziesiąt operacji, w tym spektakularne akcje. Jednym z
kluczowych przedsięwzięć, które podjęła VI zmiana, było rozpoczęcie wspólnych
patroli z Afgańską Narodową Armią, której pluton od lutego br. zamieszkał w
bazie Ghazni. Do polskiego kontyngentu dotarł przygotowany i wyposażony szpital
polowy. Niestety nie udało się uniknąć ofiar. 19 grudnia 2009 r., talibowie
ostrzelali polski patrol. W ramach Sił Szybkiego Reagowania wysłano tam m.in. kaprala
Michała Kołka z kompanii zmechanizowanej polsko-ukraińskiego batalionu sił
pokojowych w Przemyślu ... niestety żywy nie powrócił już ani do bazy, ani do
Polski.