Toczący się od kilku miesięcy spór zbiorowy w MZK, który przebiegał w formie akcji protestacyjnej dobiegł końca. Kierowcy zrezygnowali ze strajku, ponieważ udało się dojść do porozumienia. Efektem rozmów z 12 września jest dokument, który zapewnia pracownikom podwyżki - od 1 września br. 100 zł brutto i 150 zł brutto od 1 lutego roku następnego. Ponadto kierowcy otrzymują prowizję w wysokości 7 % wartości wszystkich sprzedanych biletów w danym miesiącu, a w lutym 2012 roku strony spotkają się ponownie, by rozmawiać o wprowadzeniu w zakładzie premii regulaminowej. Ten ostatni punkt porozumienia zaproponował kierownik Referatu Transportu UM Witold Garczyński.
Podczas konferencji prasowej wicemarszałek Marek Kuchciński przyznał, że w połowie rozmów tracił nadzieję na consensus, ale ostatecznie się udało. Z kolei burmistrz Andrzej Wyczawski zapewnił, że przedstawi poniedziałkowe ustalenia Radzie Miasta na sesji 3 października.
Dobry początek
Nie wszystkie żądania zostały zaspokojone, ale jest to dobry początek - zgodnie przyznali przewodniczący NSZZ Pracowników MZK Jacek Halejcio oraz przewodniczący KZ NSZZ „S" Ryszard Kurdek. Z dużym zadowoleniem o pozytywnym zakończeniu rozmów mówiła również prezes MZK Barbara Stec: - Cieszę się, że spór dobiegł końca oraz że pracownicy otrzymają podwyżki. Nie są one może w pełni satysfakcjonujące, ale małymi krokami przy maksymalnej kontroli ekonomicznej osiągniemy więcej, niż jednym dużym krokiem - zapewniała prezes.
O wystąpienie w roli mediatora w tym sporze wicemarszałka poprosił przewodniczący ZR Ziemia Przemyska NSZZ „S" Andrzej Buczek. Obecny na spotkaniu razem z prawnikiem Szymonem Wawrzyszko, także nie krył zadowolenia z porozumienia, wypracowanego przy dużym udziale wicemarszałka i burmistrza. Akcja protestacyjna sygnalizowała tylko problem. Strajk był ostateczną formą, na szczęście nie było konieczności jej użycia.