- „Szkaplerza nie zdejmę i rannych, którzy są zupełnie bezradni i unieruchomieni w łóżkach nie opuszczę". To jedne z ostatnich słów, które powiedział błogosławiony Czartoryski, na krótko przed swoją męczeńską śmiercią z rąk niemieckich oprawców. I właściwie te słowa oddają wszystko - niezłomność, wierność, umiłowanie Ojczyzny i człowieka przez ojca Michała (...) Jestem pewien, że błogosławiony Czartoryski ma w swojej stałej opiece Jarosław - mówił wspominając życie Patrona Jarosławia burmistrz Andrzej Wyczawski.
Uroczystość uświetniła swoją obecnością pani Barbara Czartoryska, bratanica o. Michała, która w swoich słowach oddała pod jego opiekę nasze miasto. - Ojcze Michale, kochany stryju módl się za nami, módl się za ziemię jarosławską - mówiła.
W Mszy świętej uczestniczyli również sekretarz Jan Biłas, radni Rady Miasta oraz licznie zgromadzeni mieszkańcy naszego miasta.
Po liturgii wierni mieli możliwość obejrzenia wystawy „Michał Czartoryski - błogosławiony dominikanin", którą przygotował były przeor o. Dariusz Kantypowicz. Wystawa znajduje się przed Bazyliką Matki Bożej Bolesnej i ukazuje drogę o. Michała ku świętości, jego lata młodzieńcze, lata zakonne oraz działalność. Ekspozycję można oglądać jeszcze do końca września.