W minioną sobotę setki motocyklistów spotkało się na Rynku, który był miejscem zbiórki. Tam można było podziwiać unikalne jednoślady oraz kolorową marzanę ustawioną na specjalnym samochodzie. Zgromadzonych przywitali organizatorzy wydarzenia - przedstawiciele klubu motocyklowego „Motor Bike" oraz burmistrz Waldemar Paluch. Stamtąd, przejeżdżając ulicami miasta, wszyscy dotarli nad San.
Pod mostem na Sanie, można było upiec kiełbasę, posłuchać Orkiestry Dętej, ale i tak większość uczestników czekała głównie na topnienie marzanny. Kukłę podpalił i zatopił m.in. burmistrz Waldemar Paluch. Słomiana panna na drewnianym krzyżu w czerwonej spódnicy i kapeluszu z kwiatami spłonęła bardzo szybko, co miejmy nadzieje zapowiada, że zima już nie wróci i będziemy mogli cieszyć się prawdziwą wiosną.