W grudniu Mateusz Kubiszyn zadebiutował na zawodowym ringu w
formule K-1 w wadze 86 kg. W stolicy skrzyżował rękawice z doświadczonym zawodnikiem KS Gym-Fight Wrocław,
Maksymilianem Bratkowiczem.
- Pierwsza runda była prezentacją odrębnych stylów walki i szukaniem słabych
punktów po stronie swojego przeciwnika. Mateusz postawił wszystko na jedną
kartę, dobrze zapracował boksersko mocnymi hakami i sierpami, czyli tym co potrafi najlepiej. Zadecydowało to o
ostatecznym wyniku walki 3:0 na korzyść zawodnika z Jarosławia - relacjonuje
trener, Jacek Bronowski.
Był to ostatni występ Mateusza w tym roku. Po dwutygodniowym odpoczynku rozpoczyna przygotowania do nowego sezonu i kolejnego startu w Mistrzostwach
Świata.