Zawodnik PKS-u Kolping FRAC jest częścią nowej, odmłodzonej polskiej kadry. Zatówka zagrał w trzech spotkaniach, w starciu z Francją, Austrią i Chorwacją. Najbliżej zwycięstwa nasz pingpongista był w pojedynku z Chorwatem - Frane Kojicem. Polak co prawda uległ 1:3, ale partie przegrywał nieznacznie.
- Mamy młody zespół i reprezentację, którą tak naprawdę budujemy. Ten nowy zespół miał za zadanie zdobywanie doświadczenia w konfrontacji z silnymi rywalami podczas mistrzostw świata - powiedział trener Krzeszewski. W fazie grupowej jego podopieczni przegrali pięć meczów: z Koreą Płd., Chorwacją, Austrią i Francją po 0:3, natomiast z Indiami 2:3. Po drużynowe mistrzostwo świata sięgnęli Chińczycy, zarówno w rywalizacji mężczyzn jak i kobiet.
POLSKA - CHORWACJA 0:3
Patryk
Zatówka - Frane Kojic 1:3 /7:11, 8:11, 11:3, 10:12/
POLSKA - FRANCJA 0:3
Patryk
Zatówka - Emmanuel Lebesson 0:3 /10:12, 7:11, 2:11/
POLSKA - AUSTRIA 0:3
Patryk
Zatówka - Robert Gardos 0:3 /4:11, 10:12, 4:11/
POLSKA - KOREA POŁUDNIOWA 0:3
POLSKA - INDIE 2:3
Najlepiej z jarosławskiego Kolpinga wypadł Paul Drinkhall, który razem z reprezentacją Anglii dotarł aż do ćwierćfinału. Z kolei Tomislav Pucar z ekipą Chorwacji zajęli 12. miejsce. Obecnie czarno-pomarańczowi wracają do swoich klubów. Razem z PKS-em Kolping FRAC będą finiszować w LOTTO Superlidze. Do końca sezonu zasadniczego zostały już tylko 3. kolejki. Podopieczni menedżera Kamila Dziukiewicza zagrają:
- 11.05 vs. 3S Polonia Bytom /wyjazd/
- 15.05 vs. Palmiarnia Zielona Góra /dom/
- 18.05 vs. Spójnia Warszawa /wyjazd/
Jarosławscy pingpongiści już wcześniej zagwarantowali sobie udział w fazie play-off LOTTO Superligi. Z 43. punktami na koncie są liderem rozgrywek.