W Dukli, gdzie rywalizowali młodzicy niemal całe podium było czarno-pomarańczowe! Triumfowała Kinga Hawro, która w finale pokonała swoją klubową koleżankę - Dagmarę Kłak. Czwarte miejsce zajęła Natalia Maciałek. W rywalizacji chłopców Szymon Flaumenhaft sięgnął po brąz. Z kolei w Nowej Sarzynie odbyło się 1. Grand Prix kadetów. Zgodnie z oczekiwaniami po złoto sięgnął Dawid Jadam.
- Turniej w Nowej Sarzynie PKS Kolping zalicza do udanych. Najlepszy okazał się Jadam, za podium, na 5. lokacie zawody zakończył Szymon Brud, 9. był Szymon Flaumenhaft, a 13. Mateusz Nosal. Wśród kadetek dziewiąta była Dagmara Kłak, a Kinga Hawro zakończyła rywalizację na zmaganiach grupowych. Dodajmy, że Jadam, Brud i Kłak to jeszcze młodzicy, a Hawro jest dopiero żaczką - podsumowują trenerzy, Mateusz Czernik i Konrad Zieliński.
W Nowej Sarzynie zabrakło Anny Brzyskiej, która reprezentowała nasz kraj podczas Croatia Cadet & Junior Open. Pingpongistka zakończyła udział w grze pojedynczej na 1/16 finału, w deblu, razem z Iloną Sztwiertnią (Bronowianka Kraków) dotarła do 1/8 finału, a w rywalizacji drużynowej zakończyła turniej w fazie grupowej.
Startuja Mistrzostwa Europy! Czy Polska otrzyma organizację dużej imprezy?
W hiszpańskim Alicante rozpoczynają się mistrzostwa Europy w tenisie stołowym. Polacy mają nadzieje medalowe, a wiceprezes Polskiego Związku Tenisa Stołowego, Kamil Dziukiewicz liczy na organizację mistrzostw Starego Kontynentu w 2020 roku.
- Mamy świetnych ambasadorów w osobach legendarnego Leszka Kucharskiego, Natalii Partyki oraz Lucjana Błaszczyka. Stworzyliśmy świetną prezentację multimedialną, która ma przekonać włodarzy do przyznania nam organizacji Mistrzostw Europy w 2020 roku. Czekamy na werdykt, ale jesteśmy dobrej myśli - powiedział wiceprezes PZTS i menedżer Kolpinga, Kamil Dziukiewicz.
Decyzja o wyborze gospodarza czempionatu Starego Kontynentu zapadnie w Alicante. To właśnie w tym hiszpańskim mieście trwają mistrzostwa Europy, w których wystąpią także pingpongiści Kolpinga FRAC Jarosław.
- Kou Lei gra dla Ukrainy, a Tomas Konecny w reprezentacji Czech. Myślę, że szczególnie niebezpieczny może być Lei, który zna już smak zwycięstw. Przypomnę, że to brązowy medalista Igrzysk Europejskich i mistrzostw Europy. Co ciekawe, przed dwoma laty podczas mistrzostw Europy reprezentant Ukrainy przegrał w ćwierćfinale z Jakubem Dyjasem - wspomina Dziukiewicz.
Czempionat Europy trwa od wtorku, a zakończy się 23 września.