Przed Dniem Wszystkich Świętych w całym regionie trwały zbiórki zniczy na lwowskie cmentarze. Od lat biało-czerwone lampiony zapalane są na polskich grobach ludzi znanych, zasłużonych, bohaterach, ale i tych zapomnianych.
W tym roku po raz kolejny akcję prowadziło również Towarzystwo Miłośników Lwowa i Kresów Południowo-Wschodnich Oddział w Jarosławiu. Przyłączyły się do niej m.in. miejskie placówki oświatowe - przedszkola i szkoły podstawowe, mieszkańcy, a także szkoły w Pełkiniach, Wólce Pełkińskiej, Kidałowicach i Roźwienicy. Blisko 3000 zniczy przedstawiciele organizacji przewieźli na Ukrainę 29 października br. i przekazali Polskiemu Towarzystwu Opieki nad Grobami Wojskowymi we Lwowie. W zapaleniu lampionów na lwowskich cmentarzach pomogła grupa uczniów ze Szkoły Podstawowej im. Orląt Lwowskich w Roźwienicy oraz ze Szkoły Podstawowej nr 1 im. św. Królowej Jadwigi w Jarosławiu.
SP nr 1 na stronie fanpage na Facebooku tak relacjonuje wizytę we Lwowie:
MORTUI SUNT, UT LIBERI VIVAMUS - Umarli, abyśmy mogli żyć wolni. Te słowa każdorazowo wzruszają i niosą refleksję nad życiem, a na Cmentarzu Obrońców Lwowa nabierają jeszcze głębszego znaczenia. Młodzi, waleczni i pewni pragnienia wolności ginęli walcząc o Lwów, o Polskę, o... spokój. W nocy z 31 października na 1 listopada 1918 r., we Lwowie rozpoczęły się dramatyczne zmagania o panowanie nad tym ważnym dla Polaków miastem. Obrona Lwowa była pierwszym wielkim zwycięstwem odrodzonej Rzeczypospolitej.
29 października delegacja uczniów oraz rodziców ze Szkoły Podstawowej nr 1 im. św. Królowej Jadwigi w Jarosławiu oraz Szkoły Podstawowej im. Orląt Lwowskich w Roźwienicy wraz z opiekunami odbyła piękną niezapomnianą podróż patriotyczną, edukacyjną i krajoznawczą do Lwowa. Głównym celem wycieczki był transport i zapalenie zebranych przez szkoły i przedszkola z Jarosławia oraz okolicznych miejscowości zniczy na polskich nekropoliach we Lwowie. Piękna aura, cisza i biel mogił Orląt Lwowskich sprawiły, że czas stanął w miejscu. W imieniu społeczności naszej szkoły Przewodniczący SU w asyście koleżanek i kolegów złożył biało-czerwoną wiązankę w miejscu pochówku żołnierza poległego za Ojczyznę. Następnie udaliśmy się na Cmentarz Łyczakowski, gdzie również zapaliliśmy symboliczne światło pamięci dla spoczywających tam Polaków m.in. Artura Grottgera, Władysława Bełzy, Stefana Banacha, Mieczysława Gębarowicza, a Marii Konopnickiej, której „Rotę" zna każdy Polak pozostawiliśmy również skromną kompozycję kwiatową.
Towarzystwo Miłośników Lwowa i Kresów Południowo-Wschodnich Oddział w Jarosławiu już zapowiedziało kontynuację akcji.