Dla upamiętnienia wciąż odkrywanych kart historii, na placu przy kościele pw. Chrystusa Króla w Jarosławiu stanął Pomnik Katyński. 15 września 2005 r. poświęcenia symbolu tragicznej zbrodni dokonanej na tysiącach Polaków w Katyniu, Ostaszkowie, Miednoje i Charkowie dokonał metropolita przemyski Ks. Abp Józef Michalik. Na uroczystości przybyli przedstawiciele Rodzin Katyńskich, Związku Sybiraków, parlamentarzyści, władze samorządowe, poczty sztandarowe szkół i organizacji oraz mieszkańcy miasta. Projekt pomnika wykonał artysta rzeźbiarz Dariusz Jasiewicz z Jarosławia. Odlew pomnika powstał w pracowni Zbigniewa Porady w Zaczerniu k. Rzeszowa, a prace kamieniarskie zrealizowała firma Henryka Kroczka z Ruszelaczyc k. Przemyśla przy współpracy z grawerem Józefem Delmanowiczem.
"Pomnik ma bardzo bogatą symbolikę nawiązującą zarówno do chwały polskiego oręża jak i tragicznego momentu rozstrzeliwania więźniów w tył głowy, których przygarnia do siebie Matka Boża Bolesna" - wyjaśniał Ks. Prałat Andrzej Surowiec - Archiprezbiter Jarosławski. Na pomniku utrwalono 180 nazwisk wojskowych i policjantów, urodzonych na terenie byłego i obecnego powiatu jarosławskiego oraz lubaczowskiego, a także nazwiska oficerów i żołnierzy powołanych na wojnę z garnizonu Jarosław. W pomniku zamknieta jest urna z ziemią z Charkowa, Bykowi i Kuropat przywieziona przez uczestników V Międzynarodowego Motocyklowego Rajdu Katyńskiego. Jest tu także urna z ziemią z Kozielska - przekazana przez "Strzelców" i urna z Miednoje - ofiarowana przez Rodzinę Katyńską z Warszawy. "Ziemia ta zroszona krwią polskich bohaterów wmurowana w jarosławski pomnik na zawsze będzie wołać o poszanowanie godności każdego człowieka w każdym miejscu i w każdym czasie oraz będzie przypominać że wszyscy jako dzieci jednego Ojca w niebie mamy pełne prawo do wolności narodowych i osobistych, do sprawiedliwego osądu każdego ludzkiego czynu a zwłaszcza każdego gwałtu dokonanego na osobie lub narodzie. Ten pomnik będzie dla nas równocześnie wyzwaniem, abyśmy przebaczając pamiętali o bolesnej przeszłości i wyciągając wnioski szli za wezwaniem Sł. Bożego Jana Pawła II i budowali nową cywilizacjęmiłości" - przekonywał Ks. Andrzej Surowiec.
Odsłonięcie pomnika poprzedziło wystąpienie p. Zofii Peszko, Honorowej Przewodniczącej Stowarzyszenia Ofiar Katynia Polski Południowo - Wschodniej z siedzibą w Krakowie, która powiedziała: "Nam nie chodzi o zemstę, nie chodzi o skłócenie z sąsiadami. Chcemy żyć w pokoju, ale w świecie sprawiedliwym. Doczekaliśmy momentu, w którym na kartach historii ukazywać się zaczęły hasła: Katyń, ludobójstwo. Aby nikt się nie dowiedział gdzie leżą, posadzono las. Dziś ma 65 lat, wyrósł wysoki i wzniosły z polskiej krwi naszych Ojców, Mężów, Synów i Braci. Las szumiąc mówi ". Na uroczystość nie mógł przybyć Ks. Zdzisław Peszkowski - Kapelan Rodzin Katyńskich i Pomordowanych na Wschodzie, ale w okolicznościowym liście napisał m.in.: "Pamiętać to znaczy dbać, być wrażliwym na to, co jest esencjonalne dla naszych dziejów, naszej narodowej tożsamości. Prawdziwy Polak musi mieć świadomość swojej przeszłości. Musimy szukać prawdy i tę prawdę ubogacać pamięcią, tak jak wy to czynicie. Do tej pamięci należy dodać wymiar prawdy, nie okrywać milczeniem jawnej niesprawiedliwości, wyrządzonej krzywdy, ale ponad to wszystko trzeba zdobyć się na przebaczenie, jak uczy nas sam Najmiłosierniejszy Chrystus Pan... Niech ten prześliczny pomnik stanie się znakiem tożsamości i pomoże określić nam kim jesteśmy i jacy jesteśmy... Myślą i sercem, na kolanach przed Bogiem jestem, pamiętam i łączę się z Jarosławiem". W kolejnym wystąpieniu Starosta Powiatu Jarosławskiego Tomasz Oronowicz podkreślił, że "Polaków historia doświadczyła szczególnie ciężko. Polska pamięć jest bolesna, ale żywa. Katyń utrwalił się w pamięci Polaków jako wielki symbol. Takim pozostanie zawsze. Dzisiejsza uroczystość jest ważną lekcją patriotyzmu i świadectwem prawdy po 65. latach milczenia".
Wymowne słowa z wiersza Feliksa Konarskiego:
"Bo tylko księżyc niemowa,
Płynąc nad smutną mogiłą,
Mógłby zaświadczyć poświatą,
Jak to naprawdę było..." - przytoczył Burmistrz Miasta Jarosławia Janusz Dąbrowski. Wspominał retoryczne pytanie Zbigniewa Zielińskiego: "Kto
będzie bronił naszej Ojczyzny, jeśli dzieci nie będą pamiętać o ofierze
swoich ojców?". I dodał: "Od dziś w tym miejscu będziemy w sposób
szczególny czcić pamięć tych, którzy odeszli i oddali życie za naszą
Ojczyznę".
Centralnym punktem uroczystości była Msza św. koncelebrowana pod przew. Ks. Abpa Józefa Michalika z udziałem Ks. Infułata Stanisława Zygarowicza i licznie zgromadzonego duchowieństwa. Przewodniczący Konferencji Episkopatu Polski w homilii przestrzegał przed porównywaniem cierpień zadawanych przez Niemców z bolesnymi doświadczeniami, jakich doznaliśmy przez Sowietów: "Nie wolno liczyć kto więcej złożył ofiar. Każda ofiara jest bolesna. Trzeba sobie uświadomić, konieczność przebaczenia". Metropolia przypomniał o zasadach życia chrześcijańskiego zapisanych w Biblii: "Trzeba bić się we własne piersi i myśleć, jak uchronić nasz naród od błędów w przyszłości: od nienawiści, od fałszywie pojętego życia, fałszywie pojętej sławy... Nadszedł czas w Europie i w świecie, by zacząć pisać historię faktami miłości, a nie nienawiści i wojen. Trzeba zmobilizować wszystkie siły duchowe i intelektualne, żeby pisać historię aktami przebaczenia". Na zakończenie zachęcił: "Niech ta nasza wspólna modlitwa będzie modlitwą za tych, którzy polegli, za wszystkich którzy w słusznej sprawie oddali swoje życie i modlitwą nadziei w opiekę Matki Najświętszej, która niech naszego narodu nie opuszcza w godzinie prób dziejowych". Odsłonięcia pomnika dokonali przedstawiciele Rodzin Katyńskich z Krakowa i Jarosławia, Związku Sybiraków z Jarosławia oraz uczestnik Międzynarodowego Motocyklowego Rajdu Katyńskiego.