Jak co roku uroczystości patriotyczne związane z rocznicą uchwalenia Konstytucji Trzeciego Maja połączone były z religijnym świętem Matki Bożej. W homilii podczas Mszy św. koncelebrowanej w kościele pw. NMP Królowej Polski ks. Kazimierz Gadzała nawiązał do rozumienia pojęcia wolności w dzisiejszych czasach: "Nie zrobiliśmy nic w kierunku wolności, zmieniliśmy tylko "pana" i właśnie ten współczesny 'pan' poprzez środki masowego przekazu, dyktuje mi każdego dnia: co mam robić, jak mam myśleć, jak mam osądzać, przed kim mam padać plackiem na ziemię. Bezmyślnie uczestniczę w tej masowej ogłupianinie". Kaznodzieja rozważał kolejne etapy życia Matki Bożej i współuczestnictwa w dziele zbawienia - od Zwiastowania po Krzyż. Powiedział m.in.: "Spogląda na nas Maryja z Wieczernika i mówi . A my jesteśmy ze sobą skłóceni, między sobą podzieleni, do siebie zrażeni, sobie nawzajem niechętni". Podkreślił, że Naród, który obrał sobie Maryję za Królową okaże się Jej godny, jeśli weźmie sobie do serca Jej ideały i wartości, którym służyła.
Po Mszy św., pod Pomnikiem Konstytucji Trzeciego Maja, Burmistrz Miasta Jarosławia Janusz Dąbrowski zastanawiał się: "Od kilkunastu lat stajemy przed tym Pomnikiem upamiętniającym rocznicę uchwalenia Konstytucji Trzeciego Maja i próbujemy odpowiedzieć na pytanie dlaczego w niepodległej Rzeczypospolitej wspominamy tę Ustawę Rządową. Czynimy to, aby ". Na zakończenie dodał: "Śluby lwowskie, złożone 1 kwietnia 1656 r. przez króla Jana Kazimierza na zawsze złączyły losy naszego narodu z Matką Syna Bożego. Z tą świadomością łatwiej nam trwać w nadziei na lepszą przyszłość".
Starosta Powiatu Jarosławskiego Tomasz Oronowicz nawiązał do innej majowej daty, gdy Polska stała się członkiem Unii Europejskiej: "Polacy dobrze wykorzystali owoce wolności i niepodległości, owej . Wspólne dążenie, jednoczące nas, doprowadziło nasz kraj do celu. Oto jesteśmy na powrót w europejskim domu! W tej wiekopomnej chwili kłaniamy się naszym rodzicom, pokoleniom, które tak wiele wycierpiały w ostatnim stuleciu, przeszły przez piekło wojen, obozów i zsyłek, doświadczyły ponurych czasów totalitaryzmu, którym nie dane było doczekać dzisiejszej, wolnej i bezpiecznej Polski".
Natomiast Posłanka na Sejm RP Alicja Lis dzieliła się wrażeniami: "Przed wielu laty miałam możliwość zapoznać się z oryginalnym tekstem Ślubów Jasnogórskich, które złożył Jan Kazimierz. Byłam zdumiona i do dzisiaj podziwiam myśl, motto i potęgę tego, co zostało powiedziane. Naród Polski został przekazany w mocne ręce Matki Nieba i Ziemi".
Kolejny mówca Poseł na Sejm RP Mieczysław Kasprzak w swoim wystąpieniu przytoczył myśl Wincentego Witosa: "Nie zapomnijcie ani ma chwilę, że polityka to nie jest gadulstwo, ani zabawa, jest to ważne i ciężkie zadanie, wymagające rzetelnej pracy, zdolności przygotowania, odwagi, najlepszej woli. Niech pomni każdy, że polityka bez wyciągania z niej konsekwencji, albo jest śmiesznym błazeństwem, albo szkodliwym, zbrodniczym oszustwem".
Przewodniczący Sejmiku Województwa Podkarpackiego Krzysztof Kłak zastanawiał się: "Czy potrafimy tylko świętować, czy potrafimy zmieniać nasze serca, aby przejawiały te cechy jakimi charakteryzowali się twórcy Konstytucji: jedność, mądrość, uczciwość, miłość bliźniego?". Życzył "abyśmy mieli więcej miłości i wyrozumiałości, a odrzucali nienawiść, zawiść, zazdrość i swary gorszące obywateli".
Przy akompaniamencie Młodzieżowej Orkiestry Dętej z Tryńczy odbyło się złożenie kwiatów i wieńców przez parlamentarzystów, władze miasta i powiatu, przedstawicieli ugrupowań i stowarzyszeń, a także delegacje szkół i zakładów pracy.
Przed południem w Miejskim Ośrodku Kultury został przedstawiony program artystyczny "Polski kraj rodzinny", w którym wystąpili: Powiatowe Ognisko Baletowe, Reprezentacyjny Chór Mieszany "Jarosław", Kwartet Smyczkowy "Amadeus" z MOK, Młodzieżowa Orkiestra Dęta z Tryńczy oraz Teatr Słowa Miejskiego Ośrodka Kultury w Jarosławiu.
Wieczorem, o godz. 19-tej z wieży ratuszowej rozległy się dźwięki pieśni maryjnych. Koncert poświęcony Ojcu św. Janowi Pawłowi II wykonał zespół instrumentów dętych "Jarosław Brass".
