Strona główna » Nasze wydawnictwa » marzec-kwiecień, nr 3-5 (136-137) / 2004 » Kultura
Bądź na bieżąco z informacjami z Jarosławia, zostaw nam swój e-mail:

Nasze wydawnictwa

marzec-kwiecień, nr 3-5 (136-137) / 2004

Oświata w Jarosławiu (2)

Kontynuując temat trudnej sytuacji w jarosławskiej oświacie, poruszony w poprzednim numerze biuletynu, należy zastanowić się nad strukturą wydatków oświatowych w ramach przyznanego budżetu. Ponownie zmuszony jestem nawiązać do polityki rządu, od czasu premiera Jerzego Buzka. Reforma oświaty zapoczątkowana w tamtym okresie to nie tylko zmiany strukturalne, ale również zapisy w Karcie Nauczyciela, wprowadzające stopnie awansu zawodowego. W teorii wyglądało to nie najgorzej - cztery szczeble, po których powinien wspiąć się nauczyciel, aby po określonym czasie osiągnąć status nauczyciela dyplomowanego. Oczywiście nie trzeba dodawać, że awans związany jest z wyższym uposażeniem. Zgodnie z założeniami Ministerstwa Edukacji Narodowej, środki na podwyżki z tego tytułu miały być uwzględnione w subwencji oświatowej. Po czterech latach funkcjonowania nowego systemu możemy pochwalić się w naszym mieście bardzo dużą grupą nauczycieli mianowanych i dyplomowanych (490 osób) oraz stosunkowo niewielką liczbą nauczycieli stażystów i kontraktowych (93 osoby).

Z wykresu wynika jednoznacznie że zdecydowaną większość wydatków oświatowych pochłaniają płace nauczycieli i pracowników niepedagogicznych (85% budżetu oświaty), wydatki pozapłacowe, a więc środki na utrzymanie budynków szkolnych, wyposażenie i pomoce naukowe stanowią zaledwie 12%, natomiast wydatki inwestycyjne to ok. 3% budżetu oświaty. Pamiętając, że subwencja oświatowa na 2004 rok stanowi 57% budżetu oświaty (w ostatnich dniach otrzymaliśmy decyzję Ministerstwa Finansów o kolejnym zmniejszeniu subwencji o kwotę ok. 160 tys. zł!) widzimy, że środków subwencjonowanych nie wystarcza nawet na płace nauczycieli.

W tym miejscu pragnę serdecznie pogratulować tym wszystkim nauczycielom, którzy włożyli wiele wysiłku gromadząc setki (sic!) załączników potwierdzających wykonywanie codziennej, jakże trudnej i niewdzięcznej pracy. Niestety, MENiS, jak zwykle, nie przemyślało do końca swoich działań, i nie przeszacowało subwencji zgodnie z potrzebami gmin. W wyniku tego struktura budżetu oświaty na rok 2004 w naszym mieście kształtuje się następująco:

Ponieważ nie można już oszczędzić więcej na utrzymaniu budynków oświatowych, jedyną możliwością zmniejszenia kosztów ponoszonych na oświatę jest zmniejszenie kosztów osobowych. Dzięki bardzo dobrej współpracy z dyrektorami szkół i przedszkoli udało się wprowadzić w projektach arkuszy organizacyjnych na rok szkolny 2004/05 zmiany, które pozwolą w przyszłym roku budżetowym zmniejszyć udział kosztów płac ponoszonych w oświacie. W wyniku podjętych działań wprowadzono standardy zatrudnienia pracowników niepedagogicznych, nauczycieli pracujących w bibliotekach oraz w świetlicach szkolnych. Równocześnie zwiększono wymaganą liczbę uczniów w oddziałach szkolnych do 28 w szkołach podstawowych, 30 w gimnazjach i 35 w liceum, co pozwoliło zmniejszyć ilość oddziałów, a tym samym zredukować zatrudnienie nauczycieli. Ponadto trwają prace nad przygotowaniem propozycji zmian w regulaminie wynagradzania nauczycieli.

Pragnę jednak podkreślić, że w wyniku podjętych działań, nie zostanie zwolniona ani jedna osoba w wieku produkcyjnym, a więc redukcja dotyczy tylko osób które nabywają prawa emerytalne lub przedemerytalne. Wiąże się to oczywiście z koniecznością wypłaty odpraw emerytalnych, dlatego skutek finansowy podjętych działań będzie odczuwalny dopiero w przyszłym roku budżetowym.

W kolejnym odcinku przedstawię Państwu zadania oświatowe stawiane przez ustawodawcę i jakie z tego tytułu ponosimy wydatki nie uwzględnione w subwencji oświatowej.

Numery archiwalne
Listopad 2024
1
2
3
4
5
6
7
8
9
10
11
12
13
14
15
16
17
18
19
20
21
22
23
24
25
26
27
28
29
30