Strona główna » Nasze wydawnictwa » luty, nr 2 (99) / 2001 » Różne
Bądź na bieżąco z informacjami z Jarosławia, zostaw nam swój e-mail:

Nasze wydawnictwa

luty, nr 2 (99) / 2001

Strona 4

Przez polską ziemię przeszedł Człowiek

 

W dniu 15 lutego 2001 r. obchodziliśmy 25lecie śmierci Sł. Bożej ANNY JENKE, czyli Jej narodzin dla Nieba. Chociaż odeszła z tej ziemi, to jednak pozostała z nami. Pozostała w ludzkiej pamięci i w sercach ze swoją dobrocią, delikatnością, prostotą i ze swoim programem wychowawczym, dziś tak bardzo ważnym.



Oto sylwetka Anny, widziana oczyma Jej Przyjaciółki:




Przez polską ziemię przeszedł Człowiek
Niemowlę, Dziewczę, Kobieta
Można by rzec oszlifowany diament
Bo rzucał blaski w szarość dni
Pulsował życiem niby kryształ

Zostało trochę fotografii Anny
W portretach piękno Jej zachwyca
I wielkie dzieło ...
Dzienniki... notatki...
W nich cała głębia duszy
PANI PROFESOR ANNY
O ileż głębsza ... nieodkryta ...
Znana samemu Stwórcy
Któż wie jak długo trwały Jej modlitwy
Jak wiele trudnych spraw wplatała w Różaniec
Ileż mocy czerpała z Ewangelii
By wnosić Boga przez próg szkoły
I Młodym ukazywać piękno słowa ... języka ...
Budować charakter na fundamencie Prawdy
Co my czynimy dzisiaj?
W te rocznicowe dni
W godzinach spotkań ...
Trzeba by patrzeć w oczy Anny
I żywy dialog z Nią nawiązać modlitwą
Pogratulować Nieba
A nawet pozazdrościć
I prosić ... prosić
By zechciała do Bożej Matki nas prowadzić
Przez proste ścieżki do Jezusa.

Lidia Tomkiewicz

Wielu ludziom nasuwa się pytanie: co robiłaby Pani Profesor Anna Jenke, gdyby dziś żyła? Jaki byłby Jej stosunek do reformy w szkolnictwie? Jakby reagowała na takie dramatyczne wydarzenia, jakie ostatnio miały miejsce w Jarosławiu, kiedy młodzi chłopcy, bez najmniejszych skrupułów, w okrutny sposób zamordowali człowieka i spalili go żywcem? Co by czyniła, patrząc na młodzież pijaną, posługującą się rynsztokowym językiem, depczącą godność własną i godność innych? Jak reagowałaby na zachowanie się młodzieży w samej szkole, gdzie nauczyciel boi się ucznia, a uczeń wysuwa roszczenia 'swoich praw ' i egzekwuje je na nauczycielu?

Można by tak stawiać pytania bez końca, a odpowiedzi należałoby się tylko domyślać. Z pewnością reformą w szkolnictwie nie byłaby zachwycona, ponieważ z nią, do polskiej szkoły zawitała antypedagogika i antywychowanie, które się upowszechnia poprzez materiały dydaktyczno-wychowawcze. Do polskich szkół wchodzi dość śmiało system wychowania liberalnego, który w swoich skutkach jest bardzo szkodliwy i prowadzi do samowoli i demoralizacji dzieci i młodzieży.

Zagrożone są dzieci już od najmłodszych klas, bowiem według programu wychowawczego zreformowanej szkoły, uczniowie mają się sami wychowywać, a nauczyciel ma być tylko pomocnikiem. Rzecznicy praw ucznia, w każdej szkole, mogą na podstawie oskarżenia ucznia, otworzyć przewód dyscyplinarny wobec nauczyciela, który w procesie wychowania i nauczania uzurpuje sobie kierowniczą rolę, gdyż taka rola jest uznana za łamanie praw ucznia. Wiadomo, idea samowychowania jest cenna, ale w okresie życia człowieka 17-18 lat. Natomiast u dzieci powoduje destrukcję umysłową i moralną.

W zreformowanej szkole głosi się hasło: 'uczeń partnerem nauczyciela'. A przecież dziecko nie jest równe swemu rodzicowi ani nauczycielowi. Nauczyciel ma być dla ucznia nie 'partnerem', ale 'ojcem', 'matką'.

Zarówno dzieci małe jak i dorosłe potrzebują od swoich rodziców i nauczycieli wiary, wiedzy i miłości, by mogły godnie przeżywać swoją młodość, poznawać Boga, ludzi, świat, wybierać najwyższe wartości i doskonalić swój umysł i serce, żyć z godnością i widzieć ostateczny cel swego życia.

Patrząc dziś na różne dewiacje w polskim szkolnictwie, chciałoby się postawić przed mikrofonami rozgłośni radiowych, kamerami telewizyjnymi Annę Jenke - wzór nauczyciela i wychowawcy, by przemówiła do wszystkich odpowiedzialnych za wychowanie młodego pokolenia, jak niegdyś za życia mówiła mocnym głosem: 'Bądźmy realistami i w tani sposób nie pocieszajmy siebie. I nie rozgrzeszajmy. Za kilkanaście lat będą oceniać, jak nasze pokolenie wywiązało się z odpowiedzialności za dzisiejsze czasy, za dzisiejszą młodzież ... Ta młodzież, to nasze zadanie dane nam przez Boga. Kto pomoże dziś? Prasa? Literatura? Radio? Telewizja? Film?' cd. str. 5

 

Numery archiwalne
Grudzień 2024
1
2
3
4
5
6
7
8
9
10
11
12
13
14
15
16
17
18
19
20
21
22
23
24
25
26
27
28
29
30
31