Sprostowanie
"Sokoli wzrok" naszych czytelników powoduje, że każdy błąd
dotyczący starych fotografii jest natychmiast wychwytywany.
Nie inaczej było także i tym razem, po zamieszczeniu błędnego
podpisu pod fotografią z widokiem ulicy Grodzkiej w majowym
numerze Biuletynu. Jak słusznie zauważono ulica ta została
uwieczniona nie od strony Rynku, lecz od strony obecnej ul.
Grunwaldzkiej (wówczas Krakowskiej), a reklama firmy Blatta
umieszczona jest na nie istniejącym już budynku rozebranym w
latach 60-tych obecnego stulecia. Za popełnioną pomyłkę
serdecznie przepraszam, a na obecnej fotografii podobne ujęcie
sprzed około 40 lat. Na pierwszym planie po prawej wspomniana
już nie istniejąca kamienica z wyraźnie widocznymi na elewacji
kafelkami, które sprawiły, że funkcjonujący w tym miejscu sklep
"wędliniarski" do dzisiaj wspominany jest jako "sklep pod
kafelkami".
Zbigniew Zięba
Fot. Arch. Muzeum w Jarosławiu
W walce z alkoholizmem
16 czerwca br. z inicjatywy Przewodniczącego Komisji ds.
Gospodarki Miejskiej Rady Miasta Jarosławia Janusza Bochenka
odbyło się spotkanie na temat negatywnych skutków powodowanych
wzmożonym handlem alkoholem i papierosami przywożonymi zza
wschodniej granicy. Zaproszeni goście - przedstawiciele Urzędu
Kontroli Skarbowej, Straży Granicznej, Urzędu Celnego, policji i
rad dzielnic przyjęli tezy dotyczące m.in. uszczelnienia granicy
wschodniej, działań operacyjnych prowadzonych przez policję i
straż miejską, współpracy Miejskiej Komisji ds. Rozwiązywania
Problemów Alkoholowych oraz Komisji ds. Rodziny Rady Miasta i
Rady Powiatu. W posiedzeniu uczestniczyli również burmistrzowie: Jan Gilowski z Jarosławia oraz Wiesław Pirożek z
Radymna, którzy stwierdzili, że próbuje się obciążyć samorządy
odpowiedzialnością za nielegalny handel wyrobami akcyzowymi.
Wiceburmistrz Jarosławia Zbigniew Piskorz ukazał rolę mediów,
które poprzez środki masowego przekazu mogą apelować o to, by
nie kupować alkoholu niewiadomego pochodzenia. "Problem nielegalnej sprzedaży nasilił się w lutym br. - stwierdził
Komendant Straży Miejskiej Andrzej Jędrejko - Od marca
rozpoczęliśmy wspólne, niemundurowe patrole z policją, które w
znacznym stopniu eliminują ten problem".
Wszyscy uczestnicy jednomyślnie stwierdzili, że warunkiem
koniecznym powodzenia akcji jest dobra współpraca całego
społeczeństwa. W ciągu jednego dnia granicę przekracza ok. 2000
obywateli z Ukrainy, a każdy z nich może przewieźć 1 litr
alkoholu i 1 karton papierosów. Nie trzeba wielkiej matematyki,
by obliczyć ile wódki legalnie przewozi się do Polski.
Jednym z elementów powodującym lęk a zarazem hamującym takie
praktyki może być system monitoringu, a także zamontowanie atrap
kamer. Członkowie Komisji wnioskowali o zlikwidowanie miejsc
nielegalnego spożywania alkoholu, o poprawę bezpieczeństwa
mieszkańców i przechodniów w rejonach, gdzie odbywają się
dyskoteki oraz o dokonywanie kontroli sklepów i lokali
gastronomicznych pod względem realizacji ustawy o wychowaniu w
trzeźwości.
Zofia Krzanowska