Mieszkańcy Jarosławia i licznie przybywający goście mogą czuć się coraz bezpieczniej dzięki działającemu już 4 lata systemowi monitoringu wizyjnego. Poczucia "bezpieczeństwa" brakuje natomiast tym, którzy łamią prawo. Na dziewięciu kamerach przez całą dobę rejestrowane są zdarzenia mające miejsce na trenie niemal całego miasta. "W ciągu ostatnich 3. miesięcy pracownicy Wydziału Monitorowania Bezpieczeństwa Miasta, którzy obsługują kamery monitorujące, zgłosili funkcjonariuszom Straży Miejskiej i Policji 60. przypadków spożywania napojów alkoholowych w miejscach publicznych. Również w tym czasie zarejestrowano i poinformowano Straż Miejską o 26 poważnych wykroczeniach w zakresie przepisów ruchu drogowego, a także zgłoszono służbom porządkowym 11 przypadków bójek" - podsumowuje Lesław Strohbach Naczelnik Wydziału.
Wśród wielu zaobserwowanych zdarzeń, w lipcu 2005 r. funkcjonariusze policji zidentyfikowali sprawcę kradzieży portfela z zawartością 400 zł. Było to 23 lipca 2005 r. ok. godziny 17:00 na ul. Kraszewskiego. Kamery zarejestrowały dwóch "dowcipnych" chłopców, którzy najpierw przekazali mężczyźnie siedzącemu na przystanku portfel, który mu wypadł, a potem podchodząc od tyłu podjęli nieudaną próbę jego przywłaszczenia, po czym położyli portfel obok drzemiącego właściciela. Gdy mężczyzna oddalił się na chwilę, ktoś inny (zapewne obserwujący tę sytuację) zabrał portfel i oglądając się czy nie jest obserwowany oddalił się. To właśnie zostało zapisane na taśmie i dzięki temu ujęto "znalazcę".
Należy zaznaczyć, że jest to kolejny przypadek ujawnienia sprawcy kradzieży dzięki systemowi monitoringu wizyjnego miasta Jarosławia. Także w tym samym dniu przekazano funkcjonariuszom policji, zapis (również na ul. Kraszewskiego) dokumentujący przypadek wandalizmu i niczym nie sprowokowanej agresji grupy młodych mężczyzn w stosunku do niezidentyfikowanego przechodnia.
