Rozmowa z panem Józefem Kolinkiem, skrzypkiem Kwartetu Prima Vista Polskiej Orkiestry Kameralnej- Dyrektorem artystycznym I Międzynarodowego Festiwalu Muzycznego "Cztery Pory Roku", który rozpoczął się w dniu 31 lipca br. w Pałacu Czartoryskich w Sieniawie.
I.M. - Jest pan dyrektorem artystycznym I
Międzynarodowego Festiwalu Muzycznego w pałacu Czartoryskich w
Sieniawie. Skąd pomysł zorganizowania takiego festiwalu?
J.K. - Pomysł zrodził się, gdy w ubiegłym roku
graliśmy w Nadrzeczu u pp. Schmidtów z okazji wystawy Fundacji Kresy
2000, z repertuarem podobnym do dzisiejszego, a więc z Czterema Porami
Roku A. Vivaldiego. W Sieniawie byłem także na Balu Kresowym. W
rozmowach z założycielami Fundacji Państwem Schmidtami oraz z Państwem
Kochanowskimi - gospodarzami pałacu w Sieniawie postanowiłem przyjechać
tutaj i spróbować zorganizować festiwal muzyczny w tak urokliwym
miejscu jakim jest właśnie Pałac Czartoryskich. Zawsze jest dużo
niewiadomych przy organizowaniu jakiegokolwiek przedsięwzięcia, tutaj
było podobnie. Nie wiedzieliśmy czy dopisze publiczność, czy będzie
zainteresowanie na tego typu imprezy muzyczne, jednak nasze obawy
okazały się niesłuszne, publiczność dopisała i mamy pewność, że
będziemy kontynuować nasze przedsięwzięcie i realizować plany.
I.M. - Wiem, że planowany jest kolejny
koncert, czy zechciałby Pan powiedzieć czytelnikom Biuletynu
Informacyjnego coś więcej o drugim wieczorze?
J.K. - Drugi wieczór zaplanowany został na 28
sierpnia i będzie spotkaniem z muzyką wielkiego twórcy barokowego Jana
Sebastiana Bacha. Wykonane zostaną dwa koncerty skrzypcowe oraz
kantata. Mam nadzieję, że będzie on równie udany jak dzisiejszy.
Chciałbym, aby festiwal zapisał się na stałe w kalendarz imprez
kulturalnych Pałacu Czartoryskich w Sieniawie. Zamiarem naszym jest
organizowanie koncertów przez cały rok, planujemy w roku około czterech
tego typu spotkań z muzyką klasyczną.
I.M. - Prima Vista Kwartet uczestniczył
w nagraniach muzyki filmowej Zbigniewa Preissnera i Krzesimira
Dębskiego; znany jest udział Kwartetu w muzyce jazzowej z Andrzejem
Jagodzińskim czy Henrykiem Miśkiewiczem. Czy tak szerokie spektrum
aktywności jest wynikiem sympatii do każdego rodzaju muzyki?
J.K. - Otwarci jesteśmy na każdy rodzaj muzyki,
pod warunkiem, że jest to muzyka dobra. Muzykowanie jest dla nas
chlebem powszednim, nie zamykamy się na określony gatunek muzyczny,
chociaż mamy swoich ulubieńców.
I.M. - A czy można spytać prywatnie jakiej muzyki słucha Pan najchętniej?
J.K. -W domu dla własnej przyjemności najczęściej
sięgam do muzyki Wolfganga Amadeusza Mozarta i Jana Sebastiana Bacha.
Bogactwo ich muzyki zaskakuje mnie niemal za każdym razem, gdy zaczynam
słuchać. Muzyka klasyczna - baroku jest mi najbliższa. Uważam, że
źródło każdej melodii można znaleźć w muzycie baroku, której to
świetnymi reprezentantami są właśnie Bach i Mozart. To jest jakby
ocean, z którego można czerpać bez końca.
I.M. - Dziękuję za rozmowę.
J.K. - Ja również i zapraszam na kolejny koncert w ramach naszego Festiwalu.
Rozmowa
z Dyrektorem Artystycznym przeprowadzona została w dniu 31.07.2004r. po
Koncercie Czterech Pór Roku A. Vivaldiego w wykonaniu Konstantego
Andrzeja Kulki oraz kwartetu Prima Vista. W dniu 28 sierpnia 2004r. na
drugim spotkaniu muzycznym w ramach Festiwalu licznie zgromadzona
publiczność miała okazję posłuchać utworów J.S. Bacha - kantata "Ich
habe genug" i koncert na obój i klawesyn d-moll. Wykonawcami byli
znakomitej sławy: Tytus Wojnowicz na oboju, Jeanne Christee na
skrzypcach, śpiewak operowy Józef Frakstein. Skrzypaczka Jeanne Chistee
zachwyciła wszystkich słuchaczy grą na swoim instrumencie: oryginalne
skrzypce Stradivariusa z 1721 r. mieliśmy możliwość w znacznej
większości zgromadzonych gości usłyszeć pierwszy raz.
Festiwal mimo tak krótkiej historii ma już w pewnym sensie stałą publiczność. Kameralna sala, zespół kameralny i na pewno niezwykła atmosfera sprawia, że będąc na koncercie raz, czeka się na kolejne spotkania. W jesiennym spotkaniu w październiku oczekiwany jest pianista Piotr Paleczny.