Taneczny Jubileusz
Sobocki Stanisław
Wiceprzewodniczący Rady Miasta Jarosławia
d/s Kultury
Wspomnienie o p. dyrektor Lidii Nartowskiej
- w 55 rocznicę
Wspomnienie o p. dyrektor Lidii Nartowskiej
- w 55 rocznicę
Pani Dyrektor Lidia Nartowska, to pani wówczas w balzakowskim wieku - mimo, że dość otyła (niech określenie to mi wybaczy) uczyła nas bezpłatnie i tańczyła jak piórko!
Chętnych na początku było niewielu. Wstydzili się braków ogłady i wyrobienia spowodowanego okupacją, a nauki w szkole było bardzo dużo, ale pamiętam dokładnie, że ci chętni do nauki to m.in. Miecio Begiej, Jurek Krawczyk, Janek Skiba (późniejszy Prezydent Królewskiego Miasta Krakowa) i ja. Naukę tańca prowadziła osobiście p. Dyrektor Nartowska i osoby jej pomagające. Uczono nas kultury i techniki tańców: walca, tango, a następnie poloneza. Z chwilą powrotu z Węgier ks. Jana Stączka (późniejszego Jego Ekscelencję Infułata w Rzeszowie), który był naszym wychowawcą i w pełni tego słowa przyjacielem w I i II klasie Liceum Humanistycznego, tenże wielce nas zachęcał do korzystania m.in. z nauki tańca bowiem dbał o nasze wykształcenie i kulturę wychowania. Dlatego będę nieskromny i wypomnę, że było to przed ponad 50 laty, a obecnie w okresie uroczystości 50-lecia Państwowego Ogniska Baletowego im. Lidii Nartowskiej w Jarosławiu (30 kwietnia - 3 maja 2000 r.) należy to przypomnieć. W latach 1948-53 będąc studentem medycyny i starostą roku w Uniwersytecie Lubelskim nie miałem trudności w zaproszeniu nie tylko do tańca, ale przede wszystkim prowadzenia poloneza na balach medyka np. Jego Magnificencji Rektora pani Skubiszewskiej, wcale mi to żadnych trudności nie sprawiało.
To zasługa naszych nauczycieli w Gimnazjum i Liceum w Jarosławiu - chwała Im za to! Niech ten przyczynek znajdzie się zatem w kronice kulturalnej Wolnego, Królewskiego Miasta Handlowego Jarosławia!