Wystawa przemysłowa i rolnicza w Jarosławiu (2)
W dalszej kolejności usytuowano "Pawilon rolniczy (3)
zajmujŕcy obszaru około 600 m˛". Zaprojektowany przez
architekta Zygmunta Fedorowskiego ze Lwowa wyróżniał się "fasadą
traktowaną w stylu zakopiańskim, zawierający okazy wytwórczości
rolniczej". Odbywały się w nim między innymi "demonstracye
centryfugowania mleka, dojenia systemem Hegelunda, wyrobu
masła i sera". Tuż obok ulokowany był "Pawilon ks.
Czartoryskiego (29) zawierający produkta tartaku parowego w
Czercach jako też dachówki, dreny i cegły z cegielni parowej w
Szówsku". Na tej samej wysokości po stronie przeciwnej parku
zlokalizowano "Pawilon wiejski (5) Janusza i Natalii hr. Tyszkiewiczów zawierający ilustracyę gospodarstwa w kluczach dóbr
Kolbuszowa i Lelechówka", mieszczący działy: leśnictwo,
rolnictwo i rybołówstwo. Nowością był "specjalnie urządzony
dział rakowy". W rejonie obecnej lokalizacji owalnego klombu
kwiatowego ustawiono mały pawilon drukarski S. Baumgartena
(18), ze sprzedażą widokówek wystawowych, pawilon fotografa
wystawy H. Probsteina (21), kram Towarzystwa Szkoły Ludowej
(7) i pawilon Fabryki Ciast i Cukrów (6) Stanisława Gurgula,
pełniącego zarazem funkcję dyrektora wystawy.
Jednym z okazalszych obiektów był usytuowany w centralnej
części parku "Pawilon przemysłowy" (8) o powierzchni około
1200 m2. Zaprojektowany przez architekta Stanisława
Dobrzańskiego "w stylu opartym na motywach swojskich", kilkakrotnie rozbudowywany, mieścił "...okazy przemysłu Galicyi,
Królestwa Polskiego, tudzież obcego z wyjątkiem przemysłu
Rzeszy niemieckiej". Bezpośrednio za tym obiektem na
powierzchni ok. 3.000 m2 rozlokowany był tak zwany "Oddział
maszynowy" z licznymi obiektami, spośród których warto
wymienić: pawilon Prezesa Związku Fabrycznego i Ligi Pomocy
Przemysłowej A. ks. Lubomirskiego (28), fabryki pończoch E.
Landaua (30), Syndykatu rolniczego (36) i D. Kornmana
wystawiającego młocarnię cepową własnego patentu (35).
Nieopodal ulokowano okazały budynek teatralny (9) o pow. 600 m2,
zaprojektowany przez inż. S. Kornmana mogący pomieścić 800 widzów. W ciągu dnia odbywały się w nim przedstawienia
kinematografu, a wieczorami spektakle teatralne w wydaniu Teatru
Ludowego ze Lwo wa. Właściciele kinematografu będącego wówczas
nie lada atrakcją, bardzo wymownie zachęcali do korzystania z
nadarzającej się okazji: "Polski Kinematograf Poznański z
obrazami mówiącymi, śpiewającymi i tańczącymi. Posiada zdjęcia
angielskie, francuskie, włoskie, jak: pochód jubileuszowy w
Wiedniu, balon Zeppelina wraz z katastrofą, czyny kapitana z
Köpenik i wypuszczenie jego z więzienia i wiele innych rzeczy.
Co pięć dni nowy program". Jeden z seansów kinematografu zaszczycił swą obecnością sam "Minister dla Galicji" Dawid
Abramowicz, któremu bardzo przypadła do gustu "reprodukcya
, oparta na przedstawieniu kinematograficznem w
połączeniu z produkcyą fonografu.(...) Pan Minister wysłał kilka
telegramów do Lwowa specyalną pocztą gołębią, urządzoną
przez Tow. chowu drobiu". Miłośnicy sztuki teatralnej mieli
zaś niecodzienną okazję obejrzenia tak znanych sztuk jak "Śluby
panieńskie" i "Wesele", a ponadto: "Świat bez mężczyzn", Prima
ballerina", "Intryga i miłość", "Marya Stuart", "Łódź kwiatowa",
"Szkoła", "Piękna Marsylianka", "Bakcyle miłości" i "Pani
Walewska". Dobór repertuaru i wysoki kunszt artystów zyskał w
oczach organizatorów wystawy duże uznanie, szczególnie zaś
"bohaterka trupy" Pani Olska.
cdn.
Zbigniew Zięba